Baja California jest niezwykłym regionem turystycznym, który oferuje turystom bardzo wiele. Zadziwiająca linia brzegowa, majestatyczne góry i niezmierzone, targane upalnym słońcem pustynie, sąsiadujące z chłodnym oceanem dają możliwość poznania zupełnie innego oblicza Meksyku. Chociaż większa część Półwyspu Kalifornijskiego tworzącego region turystyczny może wydawać się monotonna i surowa, jest rajem dla poszukiwaczy przygód, entuzjastów wszelkich sportów wodnych, wędkarzy i miłośników dzikiej przyrody. Turyści zaglądają najczęściej na północ półwyspu w okolice Tijuany lub na południe, do La Paz i na obszar Los Cabos. Pomiędzy tymi punktami orientacyjnymi rozciągają się niezmierzone i tajemnicze tereny owiane indiańskim mistycyzmem.
Półwysep Kalifornijski położony jest w północno-zachodniej części Meksyku i na północy graniczy ze Stanami Zjednoczonymi. Długi na ponad 1200 km i szeroki na 90 km pas ziemi, rozciągający się od miasta Tijuana na północy aż do Przylądka Świętego Łukasza na południu, oblewają z trzech stron wody Oceanu Spokojnego i Zatoki Kalifornijskiej. W krajobrazie dominują pasma górskie Sierra de San Pedro Martir, mocno rozczłonkowane wybrzeże z piaszczystymi plażami, skałami i lagunami oraz pustynie porośnięte kaktusami, wrzecionowatymi krzewami i kolczastymi drzewami. Chociaż panują tam niezwykle surowe warunki naturalne, flora i fauna jest niezwykle bogata i zróżnicowana. Często zdarza się, że palmy sąsiadują z sosnami, między którymi przechadzają się jelenie, rysie i owce kanadyjskie.
Długi i wąski pas ziemi zaczął oddzielać się od Ameryki Północnej wzdłuż uskoku San Andreas około 5 mln lat temu, zabierając ze sobą liczne pasma górskie. Ślady osadnictwa odnalezione na półwyspie sięgają 7500 lat p.n.e., chociaż historia pradawnych plemion nigdy nie została do końca wyjaśniona. Dopiero pojawienie się Hernana Cortesa w 1535 r. i przybycie jezuickich misjonarzy doprowadziło do skolonizowania krainy. Półwysep został oddzielony od amerykańskiej Kalifornii w roku 1804, chociaż wojska Stanów Zjednoczonych stacjonowały tam podczas wojny amerykańsko-meksykańskiej w połowie XIX w. Ostatecznie Półwysep Kalifornijski został podzielony w 1931 r. na Kalifornię Dolną Południową i Kalifornię Dolną Północną.
Największym miastem Baja California jest Tijuana leżąca na granicy z USA i będąca jednocześnie bramą do Meksyku. Na turystów czeka tam ożywiona atmosfera amerykańskiego „saloonu” związana ze strefą wolnocłową, która jest dodatkową zachętą dla poszukiwaczy bezcennych pamiątek nie tylko z Meksyku. Dzikie życie nocne, liczne atrakcje kulturalne oraz długie, piaszczyste plaże przyciągają do tego zakątka głównie poszukiwaczy przygód. Chociaż na ulicach miasta można spotkać więcej turystów ze Stanów Zjednoczonych niż kościołów i zabytków, zawsze można znaleźć coś interesującego. Życie Tijuany skupia się na głównym placu Parque Municipal Guerrero oraz na ruchliwej, jarmarcznej ulicy Avenida Revolucion, gdzie handel kwitnie na dobre. Chociaż miastem rządzi hazard, corrida i walki kogutów, warto poświęcić czas na wizytę w Centro Cultural Tijuana – nowoczesnym centrum kulturalnym pełnym galerii, wystaw i muzeów z najciekawszym Museo de las Californias pozwalającym zapoznać się z geografią półwyspu oraz obyczajami i tradycjami mieszkających tam Indian. Mundo Divertido La Mesa jest z kolei miejscem, gdzie można pograć w minigolfa czy skorzystać z toru gokartowego. Ciekawym doświadczeniem jest wizyta w Cava de Vinos L.A. Cetto, czyli budynku wybudowanym na wzór wielkiej beczki, w której przy pomocy przewodnika poznaje się tajniki produkcji boskiego trunku. Podobną atrakcję przygotowano dla piwoszy w Browarze Tijuana, który także można zwiedzać w obecności znawcy tematu. Tijuana znana jest z bogatego życia nocnego, wspaniałych klubów i pubów, dlatego wielu turystów zostaje tam przynajmniej na jedną noc, by rozkoszować się urokami północnego Meksyku.
San Jose del Cabo – swoją popularność kurort zawdzięcza malowniczemu położeniu na Półwyspie Kalifornijskim oraz licznym atrakcjom oferowanym turystom zwiedzającym ten region. Jedną z nich jest z pewnością niezwykle szeroka i długa plaża z drobnym piaskiem o jasnym zabarwieniu, rozciągająca się wzdłuż zatoki, w której w roku 1535 na stałym lądzie stanął Hernan Cortes szykujący się na podbój półwyspu. Spokojna i rodzinna atmosfera udziela się turystom przesiadującym na ocienionym akacjami i figowcami ryneczku, wokół którego rozłożyły się butiki i restauracje serwujące owoce morza. Najlepsze hotele usytuowane w Zona Hotelara przy samej plaży oferują turystom wypoczynek na najwyższym poziomie, będący spełnieniem marzeń po długiej podróży do Meksyku. Miasteczko dysponuje również świetnie rozbudowaną infrastrukturą turystyczną, z której mogą korzystać najbardziej wymagający turyści. W okolicy znajduje się kilka pól golfowych przyciągających biznesmenów prowadzących interesy w Meksyku, natomiast wypożyczalnie sprzętu sportowego zachęcają miłośników aktywnego spędzania wolnego czasu do uprawiania wszystkich odmian surfingu, żeglarstwa i nurkowania. Luksus w tym kurorcie to norma, na którą pozwalają sobie przeważnie turyści o zasobnych portfelach.
Cabo San Lucas – najprzyjemniejsze miejsce Baja California, gdzie sielankowy wypoczynek idzie w parze z uprawianiem sportów wodnych. Zarówno w samym kurorcie, jak i okolicy powstały setki luksusowych hoteli o najwyższym standardzie, tworząc jedyną w swoim rodzaju enklawę turystyczną zwaną „korytarzem” łączącym Cabo San Lucas z San Jose Cabo. Ciepły klimat, swobodna atmosfera i bogate życie nocne przyciągają nie tylko Meksykanów korzystających z rewelacyjnej bazy noclegowej, ale także podróżników z całego świata, dla których wypoczynek w takim miejscu może okazać się wakacyjnym spełnieniem marzeń. Wybrzeże półwyspu sięga w tym miejscu długości kilkudziesięciu kilometrów i charakteryzuje się przepięknymi plażami z drobnym piaskiem. W sąsiedztwie wybudowano kilkanaście pól golfowych podwyższających prestiż ośrodka i ściągających w to miejsce biznesmenów i gwiazdy kina. Kiedy rybacy wczesnym rankiem szykują się do wypłynięcia w morze, z dyskotek i klubów nocnych wracają rozśpiewani imprezowicze, dla których dobra zabawa nigdy nie ma końca. Cabo San Lucas uchodzi bowiem za centrum życia nocnego Baja California.
Tresc opisow dostarczana przez merlinx. Todos Santos – okolice wyciszonego kurortu zdobią piękne, piaszczyste plaże oraz ciekawe tereny nabrzeżne. Na samo wybrzeże często zaglądają miłośnicy surfingu, gdyż panują tam unikalne warunki do uprawiania tego sportu wodnego. W miasteczku często pojawiają się także artyści poszukujący wyrobów sztuki regionalnej oraz turyści uciekający przed głośnymi kurortami z południowej części półwyspu. W budynkach pamiętających czasy kolonialne urządzono galerie sztuki, restauracje i sklepy. Rozległa, piaszczysta plaża otoczona wzniesieniami ciągle zachowuje pierwotne piękno, a sielankowa atmosfera zachęca do wielodniowego oddania się wypoczynkowi. Lokalną atrakcją jest słynny Hotel California, o którym powstała znana piosenka nucona najczęściej przez turystów spacerujących po zacisznych uliczkach. Warto także odwiedzić budynek Galeria de Todos los Santos z najznamienitszymi dziełami sztuki regionalnej.
La Paz – najbardziej meksykański kurort na półwyspie z dużym portem znajdującym się w głębi podkowiastej zatoki. Nazwa miejscowości „pokój” idealnie oddaje cichą i spokojną atmosferę, którą najlepiej jest delektować się na przyjemnych, dobrze zagospodarowanych plażach, wzdłuż których rozciąga się spacerowy deptak pełen tawern. Ponieważ w mieście prężnie działa port, również baza żeglarska jest doskonale rozwinięta, a na turystów czeka szeroka oferta wypraw nurkowych, wędkarskich i kajakowych. Blisko brzegu znajduje się kilka wysp pełnych ustronnych plaż, niezwykłych widoków i jaskiń, w których piraci ukryli swoje skarby. Wyprawa w takie miejsce jest doskonałą alternatywą dla biernego wygrzewania się na plaży. W okolicy usianej kaktusami pierwsi pojawili się hiszpańscy konkwistadorzy, chociaż ludność zadomowiła się tam na stałe, gdy powstały pierwsze misje religijne. Po okresie krzewienia chrześcijaństwa pozostała katedra Nuestra Senora de la Paz zwrócona w stronę Plaza Constitucion – placu łączącego się z kilkukilometrową promenadą spacerową. W mieście działa interesujące Muzeum Archeologiczne, miejski teatr Teatro de la Ciudad, a także Akwarium przybliżające zwiedzającym faunę i florę Zatoki Kalifornijskiej. Ciekawym miejscem jest Rezerwat Kaktusów z zaskakującą ilością roślin oraz muzeum poświęcone pustynnym gadom i nie tylko. Najlepsze plaże można znaleźć na północy miasta – najpopularniejsze są Playa Pichilingue i El Tecolote, z kolei do bardziej ustronnych i dziewiczych należą Punta Coyote i San Evaristo.
Loreto – w czasach kolonialnych miasteczko było centrum działalności misyjnej i pierwszą osadą Europejczyków na Półwyspie Kalifornijskim. Po tym okresie pozostała świątynia, w której przed wiekami wierni modlili się do figurki Matki Boskiej przywiezionej przez misjonarzy z włoskiego Loreto. Kiedy w latach siedemdziesiątych XX w. władze Meksyku dostrzegły potencjał turystyczny miasteczka, zaczęły rozbudowę infrastruktury wypoczynkowej. Na turystów czeka wiele miejsc noclegowych o różnym standardzie, obiekty rekreacyjne i boiska do gier zespołowych. Interesująca jest wyciszona starówka, na której można spotkać podróżników z całego świata oraz Museo de las Misiones poświęcone misjom chrześcijańskim, które w dużym stopniu przyczyniły się do rozwoju Baja California. Chociaż Loreto jest stosunkowo spokojnym kurortem, można tam znaleźć kilka barów z „happy hours” oraz pubów serwujących „tapas” i egzotyczne koktajle. Wolny czas najlepiej przeznaczyć na wyprawy na pobliskie wyspy: Carmen, Monserrate, Santa Catalan i Danzante, gdzie znajdują się najlepsze łowiska wędkarskie w regionie oraz najciekawsze tereny nurkowe. Nieopodal miasta można także zwiedzić jaskinie z naskalnymi malowidłami. Loreto uchodzi za najlepsze miejsce organizujące wyprawy związane z obserwacją wielorybów.
Playas de Rosarito – miasto znane jest z długiej, piaszczystej plaży, sklepów sprzedających towary z pobliskiej strefy wolnocłowej i miejsca zwanego Foxploration, gdzie kręcono między innymi słynnego „Titanica”. Na wybrzeżu zbudowano kilka zbiorników służących potrzebom filmowców, w pobliżu których można obecnie podziwiać wiele pamiątek związanych z wielkimi hollywoodzkimi produkcjami. Poza wygrzewaniem się na plaży można wybrać się na przejażdżkę konną i uprawiać sporty wodne. Najwięcej turystów gromadzi się przeważnie na bulwarze Benita Juareza, gdzie znajduje się najwięcej tawern przyrządzających najlepsze na wybrzeżu rybne „tacos”.
Ensenada – rybacki port i popularna miejscowość turystyczna, w której najczęściej można spotkać wędkarzy i entuzjastów jazdy na nartach wodnych. Wypoczynkowi w tym urokliwym miejscu sprzyja malownicze otoczenie w postaci zatoki osłoniętej górami i winnic, w których produkuje się najlepsze wina w regionie. Wycieczka po winiarniach jest zresztą jedną z najciekawszych atrakcji, z której bardzo często korzystają miłośnicy tego zacnego trunku. Mnogość restauracji serwujących owoce morza na Avenida Lopez Mateos z pewnością zadowoli kulinarnych podróżników, podobnie jak sklepy z pamiątkami oferujące turystom lokalne ciekawostki. Z portu warto wybrać się na zorganizowany połów ryb, a także w okolice skalistej zatoczki Punta Banda, ulubionej przez nurków i kajakarzy. Pasjonującym miejscem jest dodatkowo La Bufadora – skalista formacja skalna, z której woda tryska na wysokość kilkudziesięciu metrów. Okolicę upodobali sobie poszukiwacze przygód, którzy dla podniesienia poziomu adrenaliny wyruszają w góry pojazdami terenowymi. Lokalne puby emanują wyjątkowo magnetyczną atmosferą, uwalniającą z człowieka wakacyjną radość.